Łączna liczba wyświetleń

sobota, 27 czerwca 2009

MARLEY & ME

Tym razem zapraszam Was do obejrzenia przezabawnej komedii "Marley & me". Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak się uśmiałam. Jenny (Jennifer Ansiton) i John (Owen Wilson) oraz Marley nie tylko rozbawili mnie do łez, ale także do łez wzruszyli. Film opowiada o tym, co w życiu najważniejsze. Można go oglądać w romantycznej scenerii we dwoje oraz z całą rodziną.

Miłość, marzenia, przyjaźń, rodzina, kariera, jak z tego uczynić spójną całość? Takie pytanie stawia sobie wiele małżeństw. Odpowiedzi na nie szukają tekże Jenny i John, a w jej odnalezieniu pomaga im "przekochany" labrador Marley. Beztroskie i bezproblemowe, a w przypadku Jenny zaplanowane życie, zmienia się wraz z ich ślubem, a dokładnie wraz z następującą po nim serią wydarzeń: kupnem psa, narodzinami dzieci, zmianą pracy, wyborami. Przemęczeni
i przepracowani czują, że oddalają się od siebie, czują, że w ich związku wygasła radość
i spontaniczność. Czy rodzina Groganów znajdzie złoty środek? Czy pomoże im w tym rozbrykany i niesforny Marley, dla którego każdy dzień to kolejny pretekst do zabawy: pogryzionych mebli, zniszczonych tapet i wielu innych atrakcji.

Film to lekcja, która bawi i uczy, że w życiu tak naprawdę należy cieszyć się chwilą. Zapraszam do oglądania. I czekam na Wasze opinie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz