Zawsze mają w zanadrzu jakieś usprawiedliwienie, jakąś wymówkę. A to świat jest zbyt okrutny, a to szef ich nie rozumie, a to tysiące innych osób jest winne ich "nieszczęścia". Jak sami mówią stworzeni do celów wyższych nie potrafią nawet odnaleźć drogi do swojego wnętrza. Ale za to ile mają siły by winić i krytykować innych. W tej jednej dziedzinie są MISTRZAMI. Umiejętność poniżania "wyssali z mlekiem matki".
Dziś spotkałam kolejngo z nich i ścięłam go krótko: " Zamiast zrzędzić, zacznij działać". Tak, tak, to takie proste. I więcej wiary w siebie!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz