Łączna liczba wyświetleń

środa, 1 kwietnia 2009

NIE MA JAK MAMA

Moja Grunia cieszy się dziś, że mama jest w domku. Od rana przytula mnie, gładzi rączką po policzku i nie chce iść na ręce ani do taty, ani do babci, ani do dziadzia. Nareszcie DZIEŃ MAMY!!! Cholera, trzeba zachorować, żeby móc spędzić czas z dzieckiem. Brakowało mi tych chwil, zatęskniłam za nimi, a będąc w EMERGENCY ROOM tęskniłam tylko za moim maleństwem. Dziś pomimo, że nadal nie czuję się najlepiej i jestem strasznie osłabiona mojej kruszynce nie potrafię odmówić. Bawię się więc z nią, rozmawiam, śpiewamy razem, czytamy książeczki i jest FAJNIE, tak rodzinnie. Mój mąż chyba się trochę wystraszył tą moją nagłą wizytą w szpitalu, jednak mu na mnie troche zależy. :)

Ach i jeszcze jedna bardzo ważna rzecz: HAPPY BIRTHDAY NATALIA!!!!

1 komentarz:

  1. Natalia dziekuje serdecznie za zyczenia!!! Kasia, czekam na telefon, mam nadzieje, ze to tylko zart prima-aprilisowy. Buziaczki skarbie!

    OdpowiedzUsuń