Od paru tygodni, marzylam o tym, zeby obejrzec "Dancing with the Stars", ktory uwielbiam. Tak sie jakos jednak skladalo, ze odkad zaczal sie nowy sezon programu cos albo ktos non stop stoi mi na przeszkodzie. Zawsze jest cos do zalatwienia, zawsze cos wypadnie, a tu prosze nagle moje marzenie sie spelnilo. Nie spodziewalam sie co prawda, ze w takich okolicznosciach przyjdzie mi obejrzec ten program , ale co tam EMERGENCY ROOM W New York Presbyterian Hospital tez moze byc. Tak, tak wygladowalam dzis w szpitalu. Przyczyna: gallbladder. Przez dziewiec godzin moglam z bliska podziwiac scenki niczym z serialu "Grey's Anatomy" czy tez "Er". Myslalam do tej pory, ze tylko w naszym gabinecie bywa czasem "wesolo", jak bardzo sie myslilam.
cd.wkrotce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz