Łączna liczba wyświetleń

środa, 25 marca 2009

TO LUBIĘ

Mam dość ludzi, którzy narzekają na życie. Nie robią nic by je zmienić, winnią innych za nudę
w swoim życiu, za brak wyzwań. A przecież jest tyle rzeczy, za które powinniśmy być wdzięczni, z których powinniśmy się cieszyć. Oto moja lista rzeczy, które lubię.

LUBIĘ:
- niezrealizowane marzenia, bo dają mi siłę do życia,
- życie, bo ma mi tyle do zaoferowania,
- moje maleństwo wtulone w moje ramiona pełne zaufania co do mojej miłości i oddania dla niej,
- czułe dłonie mego męża delikatnie czeszące moje włosy,
- promienny uśmiech mojej córeczki, kiedy wracam z pracy do domu,
- "Kocham Cię" mojego brata zawsze wtedy, gdy tego najbardziej potrzebuję,
- moich kochanych rodziców- najcenniejszy dar z góry
- dom pełen spokoju i miłości,
- rodzinne albumy ze zdjęciami, na których zatrzymał się czas,
- szczerych i niezakłamanych ludzi,
- przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć,
- zapach świeżej kawy rano,
- świadomość, że mam za co i co włożyć do garnka,
- zakupy - upust kobiecej próżności,
- zapiekani w cukierni Okruszek na Greenpoincie,
- psy rasy Golden Retriever, moze w końcu kiedyś spełni się moje marzenie i będę właścicielką
jednego z nich,
- podróże i związane z nimi poznawanie świata,
- Manhattan, kiedy z nieba prószy śnieg,
- piosenki Celine Dion,
- chwile ciszy, kiedy mogę pobyć sama ze sobą,
- Fundację Jana Pawła II, w której działam, a która kontynuuje nauczanie Papieża Polaka,
- okres Wielkiego Postu, bo pozwala na oczyszczenie, zatrzymanie się nad sobą,
- okres Bożego Narodzenia - czas kwitnący miłością,
- śpiew w kościele wraz z grupą Te Deum,
- moje polskie korzenie, które mnie ukształtowały,
- pracę w szpitalu, bo uświadamia mi codziennie jak ważne jest w życiu zdrowie,
- moje aniołki, które uczę w polskiej szkole,
- moment, kiedy w całkowitym zaufaniu zginam kolana do modlitwy,
- radość na twarzach ludzi,
- nie częste sytuacje, kiedyś ktoś w subwayu ustąpi miejsca starszej osobie lub kobiecie w ciąży,
- dobre książki, które czytam jednym tchem i od których nie mogę się oderwać,
- poezję księdza Jana Twadowskiego, Adama Asnyka i Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej,
- rozmowy z mądrymi ludźmi, z których się zawsze coś wynosi,
- optymistów, których nadal kilku żyje na tym świecie,


Czekam na Wasze listy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz